Integracja Sensoryczna - Rzeszów

Świadomy rodzic - start

Skąd taki pomysł, przecież nie mam jeszcze 50 lat, żeby pytać  siebie czy jestem świadomym rodzicem.

Pomysł rodził się powoli, podczas pobytu w piaskownicy, na spacerze, na rowerze. Obserwując rodziców, dzieci, zrodziła się we mnie chęć niesienia oświaty wśród młodych rodziców. Sama jestem młodą mamą, mój syn ma dwa lata, ale staram się być świadoma mamą, świadomą potrzeb mojego dziecka, świadoma tego, na jakiego człowieka chce go wychować i w jakich wartościach. To nie prawda, że małe dzieci nic nie wiedzą, nie pamiętają, one świetnie rejestrują rzeczywistość, od pierwszych dni w łonie mamy. Czują ruch wód płodowych, ruchy mamy, słyszą bicie  serca mamy, dlatego po porodzie najszybciej uspokajają się w jej ramionach, lulane. Tylko ilu z rodziców wie o tym?  Od pierwszych dni ten mały Człowiek jest nam dany, aby początkowo nim się opiekować, mamy mu stwarzać warunki, żeby stawał się coraz bardziej samodzielny, aż do momentu, kiedy stanie się dorosły. Czasami jak patrzę na rodziców to wydaje mi się, że są rodzicami, bo tak wyszło a nie, bo chcieli. Znajdźmy swój sposób na rodzicielstwo,  bądźmy aktywni w tym ważnym procesie wzrastania naszych dzieci. Szukajmy pomysłów jak pomóc im w ich rozwoju, do nich dotrzeć a na pewno to kiedyś zaprocentuje. Chciałabym żebyśmy zaczęli wychowywać nasze dzieci świadomie, z przekonaniem, że wszystko, co czynimy z nimi i dla nich, ma cel, aby dziecko mogło się w pełni rozwijać. Miejmy świadomość, że dzieci nie będą wiecznie małe, ale Jaś stanie się Janem, a Gosia Małgorzatą, a to jakie nasze dzieci będą w życiu dorosłym, zależy w dużej mierze od nas.

Basia

Dodaj komentarz